23 kwietnia 2024 – „W poszukiwaniu prawdy w krzywym zwierciadle świata – czyli musical „Mistrz i Małgorzata”

20 kwietnia 2024r. członkowie Szkolnego Klubu Filmowego obejrzeli w Teatrze Buffo w Warszawie musical „Mistrz i Małgorzata” oparty na powieści Michaiła Bułhakowa o tym samym tytule.

Spektakl w reżyserii, inscenizacji i choreografii Janusza Józefowicza, z muzyką Janusza Stokłosy i piosenkami Andrzeja Poniedzielskiego to artystyczne wydarzenie, które zmusza do refleksji nad uniwersalnością i aktualnością  jednego z najważniejszych dzieł literackich XX w.

„Powieść Bułhakowa to doskonały materiał literacki na stworzenie widowiska pełnego magii i humoru, dający okazję do inscenizacyjnego rozmachu i zadumy nad losami świata. To wreszcie opowieść o rzeczach dla mnie najistotniejszych – o miłości i artystycznej wolności – mówi reżyser i autor choreografii do spektaklu, Janusz Józefowicz.”

„Spektakl trwa trzy godziny, nie nuży, wciąga widza do ostatniej sceny. Po jego obejrzeniu trzeba ochłonąć i złapać oddech. Ilość dostarczonych wrażeń i emocji tego wymaga. Monumentalne sceny, potęga muzyki, tańca (czasami niemal akrobatycznego), wielość i różnorodność barw i świateł, niespodziewane efekty specjalne czynią ze spektaklu wyjątkowe widowisko, jakby magiczne”- tak oceniali musical młodzi ludzie ze Szkolnego Koła Filmowego. Jednocześnie w czasie sztuki widzowie poznali realia czasów komunizmu dzięki: fragmentom filmów dokumentalnych, piosenkom w wykonaniu przedstawicieli ludu Moskwy, dekoracjom, nad którymi góruje olbrzymi portret Stalina i strojom dopasowanym do epoki. Jednakże największe wzruszenia towarzyszyły młodzieży w scenach biblijnych, gdy wędrowiec -filozof Jeszua Ha – Nocri o wszystkich ludziach mówi: „dobrzy ludzie”, mimo że biją, prześladują, szydzą. A gdy zawiśnie na krzyżu stojącym na środku sceny i zwraca się do każdego z osobna przejmującym  głosem cierpiącego Boga, łzy cisną się do oczu. W innym miejscu zachwyca Natasza Urbańska jako Małgorzata wirująca pod dachem teatru, a zagubiony w niesprawiedliwym świecie Mistrz pali swe najlepsze dzieło. Woland – cudzoziemiec nie przypomina biblijnego szatana, jednakże należy go omijać…

Pełna pozytywnych wrażeń młodzież ze SKF ze wzruszeniem i energią dyskutowała w drodze powrotnej nad wartościami dzieła Michaiła Bułhakowa i artystycznym kształtem współczesnego musicalu. Wszyscy uznali, że warto sięgnąć po książkę mistrza Bułhakowa, która ma uniwersalne przesłanie, a później odwiedzić Teatr Studio Buffo w Warszawie.

Młodzież Szkolnego Klubu Filmowego

Opiekunowie: Barbara Chołyst, Alina Dzido